Czy wiecie, że jeszcze w epoce oświecenia dziecko było niechętnie traktowane jako temat dzieła sztuki? Rzadko pisano o dzieciach, jeszcze rzadziej je portretowano. Wyjątek stanowią teksty kultury, w których dziecko towarzyszyło dorosłemu (np. na obrazach przedstawiających rodziny królewskie czy szlacheckie). Jako osobny temat dzieła motyw dziecka pojawił się w literaturze i sztuce dopiero w okresie romantyzmu! Jednym z nielicznych wyjątków szczególnego traktowania dziecka w czasach poprzedzających epokę Mickiewicza jest cykl "Trenów" Jana Kochanowskiego. Tu jednak ważniejszy od zmarłej Urszulki jest sam ojciec - to na jego uczuciach skupiają się kolejne utwory; śmierć córki poety stanowi raczej pretekst do wyrażenia przez osobę dorosłą bólu i zwątpienia w porządek świata.
Motyw dziecka już niedługo zostanie uzupełniony o nowe przykłady w naszej bazie. Macie jakieś pomysły?
![]() |
Tadeusz Makowski, Kapela dziecięca (źródło: http://commons.wikimedia.org/) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz